Formowanie się struktur organizacyjnych Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących było procesem długotrwałym. Zgromadzenie - jak pamiętamy - powstało formalnie w kwietniu 1882 r. Jego generalną przełożoną była matka Kazimiera, która sprawowała władzę z upoważnienia ojca Honorata. Przełożona wykazywała daleko idącą zależność od fundatora zgromadzeń bezhabitowych. Zatwierdzał on dobór sióstr na poszczególne ważniejsze stanowiska w Zgromadzeniu, jak też rozstrzygał wszelkie wątpliwe kwestie. Ojciec Honorat był również autorem pierwszych Konstytucji Zgromadzenia. W archiwum sióstr franciszkanek zachowało się wiele sprawozdań informujących o stanie Zgromadzenia, które Przełożona przesyłała ojcu Honoratowi. Tak więc w pierwszej fazie istnienia Zgromadzenia ojciec Koźmiński miał duży wpływ na jego życie.
Jak wiadomo, pierwszy zbiór przepisów prawnych Zgromadzenia powstał około 1884 r. Nosił tytuł: „Konstytucje Sióstr Cierpiących". Opracowanie Konstytucji należy uznać za moment bardzo istotny w historii Zgromadzenia. Określały one jego strukturę organizacyjną. Mimo że początkowo nie miały oficjalnego zatwierdzenia ze strony hierarchii kościelnej, zawierały jednak normy prawne, na których opierało się życie wspólnoty zakonnej w pierwszej fazie jej istnienia. Do momentu ich zatwierdzenia przez Stolicę Apostolską (w 1909 r.) sankcjonował je autorytet Założyciela.
W rozdziale trzecim pierwotnych Konstytucji zamieszczone zostały przepisy dotyczące organizacji Zgromadzenia i jego zarządu. Tymi dyrektywami kierowała się Kazimiera Gruszczyńska w wypełnianiu funkcji przełożonej generalnej. Nie uległy one zasadniczym zmianom aż do końca jej życia. Zmiany wprowadzone w Konstytucjach w związku z ich zatwierdzeniem apostolskim w 1909 r. były minimalne. Niewielkie również poprawki wniesiono po 1918 roku, kiedy wszedł w życie nowy Kodeks Prawa Kanonicznego. Ograniczały się one do kilku drobnych spraw, polegających na dostosowaniu partykularnego prawa zakonnego do kodeksu. W 1924 r. Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek od Cierpiących uzyskało ostateczne zatwierdzenie Stolicy Apostolskiej, a Konstytucje zostały zatwierdzone wówczas na lat siedem.
Według Konstytucji zarząd nad całym Zgromadzeniem sprawuje przełożona generalna. Ma ona do pomocy czteroosobową radę, sekretarkę i ekonomkę generalną. Przełożona generalna i siostry wchodzące w skład zarządu Zgromadzenia wybierane są na kapitule generalnej, która powinna się zbierać co dwanaście lat (od roku 1937 kapitułę generalną zwoływano co sześć lat). Prawo uczestnictwa w kapitule mają: matka generalna, radne, przełożone domów oraz wybrane przez siostry delegatki. Poszczególnymi domami zakonnymi kierują przełożone, wybierane przez matkę generalną i jej radę. Poszczególne domy Zgromadzenia były zamieszkałe przez grupę kilku lub kilkunastu sióstr, które pracowały w szpitalach, przytułkach i innych zakładach dobroczynnych. Przełożona generalna zobowiązana była wizytować każdy dom zakonny. Wizytacje, które odbywały się co trzy lub cztery lata, miały na celu kontrolę całokształtu życia zakonnego poszczególnych domów i sióstr. Były czynnikiem mobilizującym siostry, a zarazem umożliwiającym ocenę życia i działalności Zgromadzenia.
Osoba zgłaszająca się do Zgromadzenia przedstawiała świadectwo chrztu i bierzmowania oraz świadectwo moralności wydane przez znającego ją kapłana. Zgodnie z zaleceniami Konstytucji osoby zgłaszające się do Zgromadzenia powinny być „wolnego stanu, dobrej sławy, nie obciążone długami i w zgodzie z bliźnimi". Konstytucje zalecały ponadto, aby osoby takie „miały roztropność, ducha szczerości, charakter łagodny i towarzyski, męstwo w składaniu na ofiarę Bogu wszystkiego, czego wymaga życie zakonne i żeby okazywały pragnienie gorące doskonałości". Kandydatkę zgłaszającą się do Zgromadzenia przyjmowała z reguły przełożona generalna, ona również przeprowadzała wstępną rozmowę, oceniając predyspozycje kandydatki do życia wspólnego. Kandydatka, która została przyjęta do Zgromadzenia - po odpowiednim czasie aspiracji - rozpoczynała przepisany prawem zakonnym postulat, zwany próbą. Konstytucje pierwotne przewidywały roczną próbę, w praktyce trwała ona w niektórych wypadkach nawet kilka lat. Postulantki przebywały w różnych domach Zgromadzenia, często angażowane były do prac w szpitalach i zakładach dobroczynnych. Pozostawały pod stałą opieką wyznaczonej specjalnie w tym celu siostry opiekunki, która zapoznawała je z życiem zakonnym, z ideałami i celem Zgromadzenia.
Zasadniczym okresem formacji zakonnej był nowicjat. W pierwszych dziesięcioleciach istnienia Zgromadzenia siedziba nowicjatu znajdowała się w Warszawie, w domu macierzystym przy ulicy Wilczej. Z upływem lat, kiedy wzrastała liczba nowicjuszek, pomieszczenia w domu macierzystym okazały się zbyt szczupłe, a warunki higieniczne i zdrowotne nieodpowiednie. W 1925 r. rozpoczęto w Kozienicach budowę domu dla nowicjatu, który ukończono po dwóch latach. Nowicjat przeniesiono do Kozienic 26 sierpnia 1928 r., a więc w niespełna rok po śmierci Kazimiery Gruszczyńskiej. Nowicjuszki zdobywały formację zakonną pod kierunkiem mistrzyni nowicjatu. „Mistrzyni wykładać będzie swoim podwładnym zasady wiary i moralności, tudzież doskonałości zakonnej, ducha reguły, ustawy (...) objaśniać o obowiązkach zaciągniętych, a szczególnie o sposobie zachowania się w domu i wśród świata. Wreszcie zachęcać je ma do ćwiczenia się w cnotach chrześcijańskich i zakonnych i rozbudzać zamiłowanie swego powołania" czytamy w Konstytucjach pierwotnych, Po ukończeniu nowicjatu dopuszczano nowicjuszki do ślubów zakonnych.
Przedstawione powyżej normy prawne określające organizację i zarząd Zgromadzenia były wprowadzane w życie przez matkę Kazimierę stopniowo. Wiadomo, że w początkowym okresie Zgromadzenie borykało się z poważnymi trudnościami wewnętrznymi, które uniemożliwiały Przełożonej zorganizowanie życia wspólnotowego ściśle według zaleceń Konstytucji. Nie jest łatwo stwierdzić, kiedy Kazimiera Gruszczyńska przystąpiła do zorganizowania rady generalnej. Ale wiadome jest, że miała duże trudności we współpracy z radą generalną w pierwszych latach powstawania Zgromadzenia. W źródłach znajdujemy wzmianki o gwałtownym proteście przeciw przynależności Matki do zgromadzenia posłanniczek, w którym brały aktywny udział siostry należące do rady. Wystąpiły one później - jak wiemy - ze zgromadzenia sióstr franciszkanek. Tego rodzaju problemy rozstrzygał osobiście ojciec Honorat. Wysuwał on własne zalecenia i dawał siostrom konkretne wskazówki. Jest zrozumiałe, że w tej skomplikowanej sytuacji wprowadzenie w życie norm prawnych zawartych w Konstytucjach, a dotyczących zarządu Zgromadzenia, było rzeczą wręcz niemożliwą.
Mimo istniejących trudności, matka Gruszczyńska nie rezygnowała z organizowania zarządu zgodnie z zasadami przewidzianymi przez Konstytucje Zgromadzenia. Podejmowała inicjatywy, których celem było zorganizowanie rady generalnej w zarządzanym przez siebie Zgromadzeniu. Ze sprawozdań, jakie wysyłała ojcu Honoratowi dowiadujemy się, że w 1898 r. funkcję radnych pełniły trzy siostry (F. Czejdo, H. Władzińska, A. Andruszkiewicz). Wiadomo, że Konstytucje przewidywały radę czteroosobową. Przełożona generalna wyjaśnia ojcu Honoratowi, że niepełny skład rady wynika z trudności personalnych. Dla uzupełnienia składu rady Przełożona nie mogła znaleźć odpowiedniej kandydatki, która - jak czytamy w sprawozdaniu - obok „roztropności i zdrowego poglądu na rzeczy powinna mieć ducha zakonnej obserwancji i miłości siostrzanej - żeby umiała do gruntu wniknąć w potrzeby, nie rządząc się żadnym osobistym względem". Skład rady generalnej nie został również uzupełniony w ciągu najbliższych lat. W roku 1903 Matka donosi ojcu Honoratowi, że nie może wyszukać odpowiedniej siostry której mogłaby powierzyć funkcję radnej. Z tej racji skład rady generalnej pozostawał nadal niekompletny. Źródła informują, że w tym czasie jedna z radnych - siostra Franciszka Czejdo została przełożoną w domu zakonnym w Wilnie. Po odejściu wymienionej wyżej siostry rada generalna pozostała dwuosobowa. Matka Kazimiera zdołała rozwiązać istniejące trudności personalne dopiero po upływie kilku lat. W protokóle kapituły generalnej z 1910 r. są wymienione 4 siostry wchodzące w skład rady: Magdalena Łazowska, Anna Andruszkiewicz, Helena Władzińska i Salomea Rajkowska.
Przełożona generalna miała trudności z wyszukaniem odpowiedniej siostry, która mogłaby sprawować funkcję mistrzyni nowicjatu. Należy zaznaczyć, że według Konstytucji pierwotnych mistrzyni powinna mieć ukończone przynajmniej 35 lat życia i pozostawać w Zgromadzeniu 8 lat po złożonej profesji zakonnej. W 1909 r. dołączono w Konstytucjach dodatkowe w tym względzie wymogi. Postanowiono mianowicie, że mistrzyni nie może zajmować jakichkolwiek innych urzędów i nie może sprawować obowiązków, które przeszkadzałyby jej w wypełnianiu tak ważnego zadania, jakim jest opieka i kierowanie nowicjatem. W okresie przed zwołaniem pierwszej kapituły, która odbyła się w 1910 r., nowicjatem kierowała sama Założycielka Zgromadzenia - Kazimiera Gruszczyńska. Wcześniej, w latach dziewięćdziesiątych opiekę nad nowicjuszkami zleciła siostrze Helenie Władzińskiej, mimo że nie miała ona wymaganego przez Konstytucje wieku, a nowicjat rozpoczęła sama dopiero w 1890 r. O takiej decyzji Matki zadecydował zapewne fakt, że Władzińska przed wstąpieniem do Zgromadzenia była nauczycielką, miała więc odpowiednie przygotowanie do pracy wychowawczej. Oficjalnie urząd mistrzyni nowicjatu powierzono jej na kapitule w 1910 r. Do tego czasu - jak czytamy w aktach kapituły - Władzińska pomagała matce generalnej w kierowaniu nowicjatem.
Kazimiera Gruszczyńska w ciągu blisko trzydziestu lat sprawowała władzę wyłącznie na mocy mandatu ojca Honorata Koźmińskiego, nie będąc w tym czasie ani razu wybrana kanonicznie na zajmowane przez siebie stanowisko. Dopiero w 1910 r. została wybrana przez kapitułę generalną na stanowisko matki generalnej Sióstr Franciszkanek od Cierpiących. Pierwsza kapituła generalna Zgromadzenia odbyła się 27 stycznia 1910 r. Została zwołana w sześć miesięcy po zatwierdzeniu Zgromadzenia przez Stolicę Apostolską. Przewodniczył jej biskup warszawski Stanisław Kazimierz Ruszkiewicz. Uczestniczyło w niej 13 sióstr: przełożona generalna, 4 radne i 8 delegatek (w tym 4 przełożone domów). Kapituła dokonała kanonicznego wyboru zarządu Zgromadzenia. Poza wyborami nie znajdujemy w aktach kapituły żadnych innych spraw, które byłyby przedmiotem obrad. Pierwsza kapituła generalna zakończyła długoletni proces formowania się struktur organizacyjnych Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących. Od tego momentu Zgromadzenie funkcjonowało zgodnie z normami prawnymi zawartymi w jego Konstytucjach.
Po zakończeniu obrad kapituły zarząd nad Zgromadzeniem sprawowała matka generalna wespół z czteroosobową radą generalną wybraną w sposób kanoniczny. Rada miała się zbierać - zgodnie z postanowieniami Konstytucji - co 2 tygodnie. Zachowały się protokóły zebrań rady generalnej, prowadzone systematycznie od lutego 1912 r. Wynika z nich, że rada rozstrzygała wszystkie ważniejsze problemy Zgromadzenia. Na jej zebraniach podejmowane były decyzje personalne dotyczące zmian na stanowiskach przełożonych poszczególnych domów oraz obsady wszystkich ważniejszych urzędów w Zgromadzeniu. Przełożona generalna wraz z radnymi decydowała o dopuszczeniu nowicjuszek do ślubów zakonnych (czasowych) i sióstr do odnowienia profesji. Wszystkie te decyzje zapadały w tajnym głosowaniu. Z zachowanych protokółów wynika, że współpraca matki Kazimiery z radnymi układała się harmonijnie. Przełożona generalna przedstawiała na posiedzeniach rady problemy, które stawały się przedmiotem dyskusji. Po ich przedyskutowaniu, podejmowano rozstrzygające decyzje. Dyskutowano często nad sprawami gospodarczymi Zgromadzenia, analizowano jego sytuację finansową, podejmowano decyzje dotyczące nowych inwestycji gospodarczych, otwarcia nowych domów, przyjęcia pracy w szpitalach, przytułkach i innych zakładach dobroczynnych. Rada decydowała o zaciąganiu pożyczek oraz o spłacaniu ciążących na Zgromadzeniu długów.
W protokółach z posiedzeń rady generalnej Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących znalazły również odbicie problemy ogólnonarodowe. Gdy rozpoczęły się na Kresach w 1919 r. walki zbrojne między oddziałami Wojska Polskiego i Armią Czerwoną, Matka wystąpiła na posiedzeniu rady z propozycją niesienia czynnej pomocy wojsku, co siostry radne z uznaniem przyjęły. Kiedy do Warszawy zaczęli przybywać z frontu ranni żołnierze polscy, postanowiono przeznaczyć dla nich w jednej z obszerniejszych sal warszawskiego „Sanatorium" specjalne łóżka szpitalne i otoczyć rannych żołnierzy troskliwą opieką lekarską. Pierwszych żołnierzy zaczęto przyjmować do „Sanatorium" 15 lutego 1919 r. Potrzeba opieki nad rannymi żołnierzami zarysowała się szczególnie w 1920 r., gdy linia frontu przesunęła się w głąb ziem polskich. W tym czasie siostry franciszkanki pracujące w Kozienicach zaczęły przyjmować rannych żołnierzy do tamtejszego szpitala. Duże skupisko rannych znajdowało się wówczas w Dęblinie, który był ważnym węzłem kolejowym. Siostry roztoczyły nad tymi żołnierzami opiekę pielęgniarską w pobliskim szpitalu w Kozienicach. Wobec stałego napływu rannych żołnierzy do Kozienic, powstała potrzeba zwiększenia liczby sióstr w tamtejszej placówce zakonnej. O zaistniałej sytuacji została poinformowana Matka Kazimiera. Wówczas na posiedzeniu rady generalnej — czytamy w protokóle z lipca 1920 r. - „Z wielkim zadowoleniem i pociechą postanowiono nie uchylać się od tej czynnej pomocy dla żołnierza polskiego i wybrano na to stanowisko odpowiednie siostry". Przełożona, dostrzegając wzrastające w warunkach wojennych zapotrzebowanie na pracę pielęgniarską, wystąpiła (w marcu 1919 r.) na zebraniu rady generalnej z projektem zorganizowania dla młodych sióstr kursów teoretycznych i praktycznych z zakresu pielęgniarstwa. Po przyjęciu tego projektu przez radę, do prowadzenia wykładów zaproszeni zostali warszawscy lekarze, dr Józef Kizler i dr Jakimowicz. Kursy, które zakończyły się ezgaminami, umożliwiły siostrom zdobycie szerokiej stosunkowo wiedzy pielęgniarskiej.
Po upływie dwunastu lat od kanonicznego wyboru kończyła się - zgodnie z przepisami Konstytucji - kadencja zarówno przełożonej generalnej, jak i sióstr radnych. W lipcu 1921 r. matka Kazimiera wniosła na posiedzeniu rady sprawę zwołania drugiej kapituły generalnej. Termin kapituły ustalono na 27 stycznia 1922 r. Przewodniczył jej biskup Stanisław Gali. Uczestniczyło 20 sióstr. Kapituła dokonała ponownego wyboru władz Zgromadzenia. Przełożoną generalną pozostała nadal Kazimiera Gruszczyńska, natomiast zmiany nastąpiły w składzie personalnym rady generalnej. W miejsce dotychczasowych radnych - Heleny Władzińskiej i Salomei Rajkowskiej wybrano Klarę Cyrankowską i Marię Olszewską. Siostra Helena Władzińska ustąpiła z zajmowanego stanowiska radnej ze względu na pogarszający się stan jej zdrowia (z tego samego powodu zwolniła się wcześniej z pełnienia funkcji mistrzyni nowicjatu), zaś Salomea Rajkowska, ustępując z rady, przyjęła funkcję ekonomki generalnej, spełnianą dotychczas przez Marię Olszewską. Widać więc, że w 1922 r. zmiany w zarządzie Zgromadzenia polegały na przesunięciu sióstr z jednego stanowiska na inne. Być może nie było w Zgromadzeniu zbyt dużo odpowiednich zakonnic, którym kapituła mogłaby powierzyć odpowiedzialne funkcje.
Matka Kazimiera złożyła na kapitule w 1922 r. obszerne sprawozdanie z działalności Zgromadzenia w ostatnich dwunastu latach, przedstawiła powstałe w tym czasie nowe placówki i domy zakonne i omówiła dokonane inwestycje budowlane. Wskazała na ustawiczne trudności materialne Zgromadzenia. Dyskutowano sprawę poprawek wniesionych do Konstytucji przed wysłaniem ich do Rzymu w celu uzyskania ostatecznego zatwierdzenia apostolskiego. Po kapitule 1922 roku rada generalna obradowała wraz z Matką, jak zwykle, nad bieżącymi sprawami Zgromadzenia. W połowie lat dwudziestych na zebraniach rady wyłania się sprawa budowy nowicjatu i związane z nią problemy finansowe. Na posiedzeniu w styczniu 1925 r. podjęto decyzję o przeniesieniu siedziby nowicjatu do Kozienic. Likwidacja nowicjatu w Warszawie i przeniesienie go do Kozienic były ostatnimi decyzjami podjętymi przez Kazimierę Gruszczyń-ską wraz z radą zakonną. Miały one ogromne znaczenie dla przyszłości Zgromadzenia.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że Przełożona, mimo chronicznej choroby, która niszczyła zaawansowany wiekiem organizm, uczestniczyła systematycznie w posiedzeniach rady generalnej. Jednak od początku 1927 r. brak jest podpisu Matki pod protokółami z zebrań rady generalnej. Dowodzi to, że ze względu na stan zdrowia zmuszona była wycofywać się z aktywnego życia w Zgromadzeniu. Ostatnie zebranie rady, jakie odbyło się przed śmiercią matki Kazimiery - pod jej nieobecność - zostało zaprotokołowane 6 września 1927 r. Następne posiedzenie miało miejsce w kilka dni po jej śmierci, tj. 24 września. W tym to dniu wikariuszka generalna Zgromadzenia, siostra Magdalena Łazowska, zaprosiła radne na specjalne zebranie w celu podjęcia przygotowań do nadzwyczajnej kapituły generalnej. Po kilku miesiącach przygotowań, 11 stycznia 1928 r. odbyła się trzecia kapituła Sióstr Franciszkanek od Cierpiących. Na kapitule wybrano nowy zarząd. Zgromadzenie weszło w nową fazę swojej historii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz