List do s. Marcjanny Sudnik

1.11.(53) 

Wszystko, co nie jest w Duchu Bożym, powinno budzić żal i chęć pracy, aby się z tego poprawić. Ale nade wszystko czuwaj i pracuj nad tym, aby nie krytykować, nie szemrać na starszych, to jest wybitnie złe. Jeżeli szemrzesz, sama grzeszysz i drugich do tego prowadzisz. Czy się to zgadza z miłością Pana Jezusa? A przecież naszym obowiązkiem uświęcenie. Dobry przykład wiele może, ale też i zły przykład wiele złego sprowadzić może. Módl się o światło łaski Bożej i pracuje, aby tego unikać.

Dalej piszesz, że prowadzisz niepotrzebne rozmowy, nie panujesz nad językiem. O, moja Siostro, te rozmowy, to źródło naszych upadków. Teraz przygotowujemy się do Narodzenia Pańskiego, aby powitać Dzieciątko Jezus; otóż staraj się, ale usilnie, aby pilnować języka. Czuwaj nad obecnością Bożą, a wtedy mowa Twoja będzie rozważna z Boga i dla Boga. Oto się staraj, błagaj o pomoc Matki Najświętszej, a pewno Ci nie odmówi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz