Kazanie z 21.11.2002 r.

Homilia o. Tadeusza Sitko, redemptorysty podczas Eucharystii w Kaplicy Domu Głównego w Warszawie, Wilcza 7, w 93 rocznicę ponowienia w Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek od Cierpiących przez Kazimierę Gruszczyńską ślubów wieczystych
21 listopada 2002 r.

Święto dzisiejsze Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny nie opiera się na apokryfach. A tych apokryfów jest sporo. I nie opiera się na Ewangelii, bo Ewangelia na ten temat w ogóle się nie wypowiada. Dlaczego? Św. Łukasz, który podał cały szereg informacji o życiu Matki Najświętszej, gdy idzie o życie Maryi jako dziewczynki - przemilczał. Dlaczego? Prawdopodobnie Matka Najświętszej chciała to zachować w tajemnicy dla siebie. Co przeżywała jako dziecko, gdy dochodziła do pełni używania rozumu, co się wiązało z Jej intymnym życiem dla Pana, co dotyczyło Jej więzi z Panem Bogiem, wtedy, gdy była dziewczynką.
A na czym opiera się święto dzisiejsze? - Na tradycji. Już w IV wieku w Jerozolimie wybudowano świątynię Matki Bożej Nowej, która właśnie była poświęcona tej tajemnicy: Ofiarowania się Matki Najświętszej Panu Bogu. Opiera się też to święto na opisie Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Dlatego ten opis przed chwilą czytaliśmy. Według historii podanej nam przez św. Łukasza w nawiązaniu do Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny jasno wynika, że Maryja przed zwiastowaniem w pełni poświęciła się Bogu. Nie wiadomo dokładnie kiedy, ale na pewno złożyła ślub czystości, wcześniej podjęła decyzję życia w czystości.
Nie znam męża, to znaczy, że już wcześniej podjęła taką decyzję, że nie wyjdzie za mąż, że przez czystość, pełnię miłości będzie oddana Panu Bogu. Całkowicie oddana Bogu! Dalsze słowa zanotowane przy tajemnicy zwiastowania mówią, że Maryja określiła samą siebie: „Oto ja służebnica Pańska”. To znaczy, że rezygnowała ze siebie, a poświęciła się całkowicie Panu Bogu. Postanowiła być od początku na służbie Pana Boga. „Fiat” – „Tak”. „Niech mi się stanie według Twego słowa”.
Ta uległość Matki Najświętszej wobec słowa Bożego i wobec woli Bożej także potwierdza, iż Maryja nie tylko przez samą czystość, ale i przez posłuszeństwo względem Pana Boga i przez poświęcenie całego życia Panu Bogu - była oddana Panu Bogu. Czyli ta tajemnica poświęcenia Maryi Panu Bogu, ofiarowania swego życia od początku - gdy doszła do świadomości jest uwarunkowana tradycją i opisem Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Można więc powiedzieć, że Matka Najświętszej od samego początku, gdy poświęciła się Panu Bogu jest wzorem życia konsekrowanego, czyli poświęconego Panu Bogu. Przy Jezusie Chrystusie, Ona to uczyniła, naśladując Go.
Pan Jezus jak najdoskonalej poświęcił się Bogu Ojcu. To poświęcenie najbardziej potwierdził w ofierze krzyża. „Nie moja, ale Twoja wola niech się stanie”. Nie ma większego poświęcenia niż poświęcenie Jezusa Chrystusa Ojcu Niebieskiemu, która zresztą odnawia się we Mszy św. To należy do istoty Ofiary Eucharystycznej.
Matka Najświętsza za wzorem Jezusa Chrystusa, pod wpływem Ducha Świętego, gdy była pełna łaski - zadecydowała poświęcić się całkowicie Panu Bogu. Bowiem miała służyć Temu, który w pełni poświęca się Ojcu Niebieskiemu. Dlatego też siostry zakonne przez wiele lat właśnie dzisiaj składały śluby w Instytutach zakonnych, względnie odnawiały te śluby w święto Ofiarowania Matki Najświętszej Panu Bogu.
Papież to przypomniał przemawiając do osób konsekrowanych. Tę tradycję składania ślubów zakonnych nazwał „chwalebną” i zachęcił, żeby siostry ten dzień wiązały
z odnawianiem ślubów zakonnych. Te śluby zakonne właśnie złożyła Wasza Założycielka
w dniu święta Ofiarowania Matki Najświętszej. Ale zanim te śluby złożyła, Ona już wcześniej - jak Matka Najświętsza - od pierwszych lat swego życia postanowiła służyć Panu Bogu. Zdecydowała się do Boga należeć. Ofiarowała swoje życie Panu Bogu.
W roku 1858 rozpoczyna naukę w Instytucie Maryjskim w Puławach. I tam, mając
10 lat złożyła ślub dozgonnej czystości. Ten fakt zadecydował o całym Jej życiu. Umocniła to pełne poświęcenie się Panu Bogu przez przyjęcie Sakramentu Bierzmowania z rąk Biskupa Sandomierskiego Józefa Michała Juszyńskiego. Za radą proboszcza w Kozienicach - Józefa Khauna, swojego spowiednika, gdy miała 20 lat, gdy doszła do pełnoletności, postanowiła ten ślub odnowić w sposób uroczysty. Ks. Proboszcz zaprosił Ją na specjalną Mszę św., którą odprawił w Jej intencji. I Ona właśnie w czasie tej Mszy św. będąc osobą dojrzałą, poświęciła się na nowo Panu Bogu odnawiając ślub czystości.
Często, zwłaszcza podczas Jubileuszu 50-lecia swego życia poświęconego Panu Bogu, przypominała ten moment. Ona sama wypowiadała się, że to złożenie ślubu czystości, gdy miała 10 lat i uroczyste ponowienie, gdy miała 20 lat zadecydowało o całym życiu, o pełni poświęcenia się Panu Bogu. I potem, gdy składała śluby w zakonie, właściwie potwierdziła to, co się stało w latach Jej młodości. Te śluby tylko poszerzyły pełne oddanie się Panu Bogu, gdy do ślubu czystości dokładała ślub ubóstwa i ślub posłuszeństwa.
W Zgromadzeniu Sióstr Posłanniczek Serca Jezusowego po odbyciu Nowicjatu
w roku 1879 składa profesję zakonną. I jak wspomniałem - ta profesja według Jej wypowiedzi, zwłaszcza w początkach życia zakonnego, była potwierdzeniem tego, co wcześniej zadecydowała. Była poszerzeniem całkowitego poświęcenia się Panu Bogu.
Gdy Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek od Cierpiących zostało zatwierdzone przez Stolicę Apostolską, Ona - jako Przełożona właśnie 21 XI 1909 roku ponowiła uroczyste śluby zakonne przyjmując imię Marii od św. Józefa. Cieszyła się potem, po ponowieniu tych ślubów w Waszym Zgromadzeniu, rozwojem tego Zgromadzenia. Ten rozwój nastąpił bardzo szybko po zatwierdzeniu przez Stolicę Apostolską nowymi placówkami, których przybywało, nowymi siostrami, które wstępowały do tego instytutu zakonnego.
Dawała przykład gorliwego życia zakonnego i pracy dla niego. Poświęcenie Panu Bogu potwierdzała życiem całym. Najbardziej chyba ciężką chorobą, która rozpoczęła się wcześniej. Cierpieniem, które znosiła z pełnym oddaniem, poddania się Woli Bożej.
Wreszcie ofiarą śmierci, którą to ofiarę złożyła 17 IX 1927 roku. Tak więc - ten dzień, data
21 listopada 1909 r. jest dla sióstr godną pamięci. Jest godna i na pewno pożyteczna, by siostry franciszkanki w tym dniu odnawiały swoje śluby zakonne za wzorem Matki Najświętszej! Matka Najświętsza tak ze zrozumieniem i z pełną świadomością poświęciła się Panu Bogu. I uważała to za zaszczyt, za wielkie wybranie, za łaskę Bożą. I wyśpiewała wdzięczność za to w swoim Magnificat.
Podobnie Wasza Założycielka. Radowała się i wielokrotnie to powtarzała, że mogła od lat najmłodszych, a potem po złożeniu ślubów zakonnych w Waszym Zgromadzeniu
w pełni należeć do Pana Boga. Rozumiała i cieszyła się, tak jak Matka Najświętsza, że to wybranie na pełną służbę Panu Bogu i ludziom jest wyróżnieniem i zaszczytem.
Są dokumenty Kościoła, które mówią o wielkim wybraniu i wyróżnieniu, gdy osoby zakonne w pełni są osobami konsekrowanymi czyli poświęconymi Panu Bogu. A te dokumenty - to Konstytucja Lumen gentium o Kościele, zwłaszcza w rozdziałach o powołaniu do świętości. Dokument Vita Consecrata podany nam przez Stolicę Apostolską. Dokument związany z Soborem Watykańskim - Perfectae Caritatis. Dokument Lumen Pentium o Kościele i Vita Consecrata mówią, że osoby zakonne wchodzą w wewnętrzne życie Trójcy Przenajświetszej. Jest to dar Ojca Niebieskiego przekazany przez Jezusa Chrystusa
i odwzajemniany przez Ducha Świętego. Dar wyróżnionej Miłości.
A oto tekst: Z inicjatywy Ojca, śladami Chrystusa, przez działanie Ducha Świętego, Ducha Miłości, śluby zakonne to przede wszystkim dar Trójcy Przenajświętszej. Życie konsekrowane to jest głoszeniem tego, czego dokonuje Ojciec przez Syna w Duchu Świętym, swoją Miłością, Dobrocią i Pięknem, (por. KK 20 i powtórzony w dokumencie Vita Consecrata).
„Więź między ślubami a Trójcą Św. ujawnia jej najgłębszy sens. Są one mianowicie wyrazem miłości, którą Syn darzy Ojca w jedności Ducha Świętego". Czystość jest wyrazem pełnego oddania się Bogu niepodzielnym sercem. Ubóstwo głosi, że Bóg jest jedynym Bogactwem człowieka. A posłuszeństwo jest uzależnieniem od Woli Bożej, która to Wola Boża jest uświęceniem człowieka”.
Dekret Perfectae caritatis przypomina, że poświęcenie się Panu Bogu dokonuje się przy pośrednictwie i za wzorem Jezusa Chrystusa. Dlatego konieczne jest poznanie Chrystusa, umiłowanie Chrystusa, naśladowanie Jezusa Chrystusa dziewiczego, ubogiego
i posłusznego.
Chrystus - jak poprzednio wskazałem - najdoskonalej poświęcił się Ojcu Niebieskiemu. Im bardziej włączamy się w to Jego poświęcenie Ojcu, w tym większym stopniu to nasze poświęcenie się Panu Bogu może być przez nas zrealizowane.
Równocześnie gdy poświęcamy się Bogu w Jezusie Chrystusie zyskując do tego łaskę Ducha Świętego - to poświęcenie Panu Bogu równoznaczne jest z poświęceniem Kościołowi. Bo Chrystus nadal żyje w Kościele i realizuje swe posłannictwo pełnego poświęcenia Panu Bogu, w nim. Gdy więc poświęcamy się Panu Bogu przez śluby zakonne, równocześnie decydujemy się żyć dla Kościoła. Służyć Kościołowi, w którym żyje i działa Jezus Chrystus. Dlatego też, gdy składa się śluby zakonne zwykle jawi się przed naszymi oczami przedstawiciel Kościoła. Śluby zakonne właśnie przez przedstawicieli Kościoła i przez władzę kościelną są podniesione do wartości kanonicznej.
I wreszcie, to poświęcenie się Panu Bogu łączyć się musi z poświęceniem dla Zgromadzenia. Bo śluby zakonne składamy w Zgromadzeniu i ono przyjmuje przez przełożonych nasze śluby. Służąc Panu Bogu, w Jezusie Chrystusie, naśladując Go służymy Kościołowi i służymy Zgromadzeniu. I stąd Zgromadzenie ustala nam pewne środki uświęcania i realizację ślubów zakonnych. Formacja zakonna wpływa na sposób realizacji ślubów zakonnych. Tak jest i przypadku Zgromadzenia czcigodnych Sióstr.
Duchowość zakonna jest związana z życiem Założycielki, z Jej wytycznymi. Wiąże się z Jezusem Chrystusem Ukrzyżowanym. Siostry bowiem mają w każdym chorym, cierpiącym widzieć Chrystusa Ukrzyżowanego. To jest mistyczne podejście do celu życia zakonnego w Waszym Zgromadzeniu. Ta duchowość i więź ze Zgromadzeniem ustala możliwości uświęcania przez śluby zakonne.
I drugi cel Instytutu Waszego - służba dla człowieka cierpiącego, w którym siostry mają widzieć Jezusa Chrystusa. Im większe zaszczyty - tym większe zobowiązania. Głosi przysłowie angielskie. Gdy odnawiamy śluby zakonne, gdy wspominamy pełne oddanie się Matki Najświętszej - Panu Bogu, niech to będzie dla Was zachętą żebyście wypełniały zadania Wasze i obowiązki związane z poświęceniem Panu Bogu - realizowały jak najlepiej. Niestety - słabość nasza, słabość ludzka ciągle tłucze się nawet w życiu zakonnym. Stąd musimy dokonywać wciąż wewnętrznej odnowy, przez formację, przez modlitwę, przez szukanie pomocy u Boga, Jezusa Chrystusa, Matki Najświętszej, również u naszych Założycieli. I przez odnawianie ślubów zakonnych.
Tak jak odnawianie ślubów małżeńskich doprowadza do tego, że Chrystus jakby na nowo przez łaskę wstępuje w życie małżonków, tak odnawianie ślubów zakonnych doprowadza do tego, że Duch Święty na nowo usposabia, daje nową łaskę, żebyśmy w pełni za Miłość Pana Boga dokonali odnowy naszego poświęcenia się Panu Bogu. Umocnili go, uwielokrotnili.
Chwila milczenia niech ułatwi zastanowienie się nad własnymi niedociągnięciami
w dziedzinie poświęcenia się Panu Bogu. Potem będzie wykonana pieśń zachęcająca nas do odnowy ślubów zakonnych. Odnowimy te śluby zakonne i wezwiemy pomocy przez modlitwę powszechną. A potem weźmiemy udział we Mszy św. Tak się to dzieje, że składanie i odnawianie ślubów ma miejsce we Mszy św.
Przez dary ofiarne składamy samych siebie, nasze poświęcenie się Panu Bogu. Symbolizuje to chleb i wino. Przemienione będą w Ciało i Krew Pańską. I służyć będą do pełnego poświęcenia się Ojcu Niebieskiemu - Chrystusa. Przez dary ofiarne włączamy się do tego poświęcenia się Ojcu Niebieskiemu. Dlatego udział we Mszy św. da nam tę łaskę, byśmy na wzór Jezusa Chrystusa i Jego oddaniem mogli jeszcze bardziej wieść życie konsekrowane, całkowicie poświęcone Panu Bogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz