List br. Prokopa skierowany do Matki Kazimiery Gruszczyńskiej w imieniu o. Honorata Koźmińskiego
Nowe Miasto n. Pilicą, 8 grudnia 1916 r.
+
M
Czcigodna Matko
Załączam tutaj błogosławieństwo o. Honorata, moja ręką skreślone, bo nie mógł sam napisać; już nie widzi dobrze; zdobył się tylko na własnoręczne napisanie krzyżyka i podpisu. Z tego, co mi mówił, widzę, że kocha bardzo życie ukryte i zachowanie takowego poleca bardzo Zgromadzeniu Sióstr, a po drugie jest przejęty głęboką wdzięcznością dla Czcigodnej Matki, że przez tyle lat pamiętała o jego potrzebach i teraz pamięta jeszcze o rodzinie Jego.
Stan zdrowia o. Honorata jest jednakowy; o tyle może jest lepiej, że odleżałe ciało trochę obsycha. Ojciec i w chorobie pracuje; całymi dniami klei opaski do opłatków, które się wysyła obecnie w bardzo wielkiej ilości; śpiewa sobie godzinki o Niepokalanym Poczęciu Maryi; codziennie przyjmuje Pana Jezusa i słucha parę godzin dziennie czytania różnych książek pobożnych, które mu czytają nasi zacni nowicjusze i brat ze Zgromadzenia Sług Maryi, który stale jest przy Ojcu. Jednak traci Ojczysko chwilami pamięć, a nawet bywały takie ataki febry, że po nich tracił również przytomność.
Przy zbliżających się Świętach Bożego Narodzenia składam Czcigodnej Matce i wszystkim Siostrom najserdeczniejsze życzenia, by Boskie Dziecię błogosławić Im raczyło na każdy dzień. Wdzięczny jestem za wszystko.
sługa brat Prokop
Nowe Miasto, d. 8 XII 1916 r.
PS. W tej chwili Ojcu Honoratowi pogorszyło się, to już chyba wkrótce Ojciec oczy zamknie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz