Moje cierpienie mnie przerasta. Każdy dzień jest taki sam, pełen bólu i walki. W niczym nie znajduję pocieszenia. Coraz większa staje się bezradność. I rodzą się pytania: „Boże, dlaczego właśnie ja muszę tyle cierpieć?”.
Matko Kazimiero, ty sama tak wiele cierpiałaś. A jednak innych umiałaś podnieść na duchu i wskazać, że droga krzyża jest najpewniejsza. Pomóż mi, abym zawsze pamiętała, że „cierpienie to droga wybranych”.
Modlitwa: Boże Ojcze, Lekarzu dusz i ciał, który Sługę Bożą Matkę Kazimierę Gruszczyńską obdarzyłeś darem znoszenia cierpienia i choroby z miłości do Twojego Syna, przez jej wstawiennictwo daj cierpiącym duchowo i fizycznie umiejętność odkrycia wartości własnego bólu oraz siły do mężnego go znoszenia. A jeśli jest to zgodne z Twoją Najświętszą wolą, obdarz ich zdrowiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz